środa, 12 czerwca 2013

[Dom]Nowe zamiłowanie mojego taty

Kilka dni temu pojechałyśmy z mamą na gigantyczne zakupy. W celu uzupełnienia wszelkich brakujących artykułów w biurze. Już od kilku lat posiada własną działalność jako samodzielna księgowa i nawet dobrze sobie radzi pomimo kryzysu na rynku Najczęściej podobne zakupy robimy raz na parę miesięcy. Tym razem przypadło to nieco wcześniej, ponieważ doszły jej następne firmy. Na początek zaczynamy od wizyty w zaprzyjaźnionym sklepie papierniczym, w którym zawsze zamawiamy potrzebne artykuły biurowe. Później dochodzi nam rundka po kilku popularnych marketach, w celu zakupienia wody, soku, mleka i różniej chemii. Tym razem otrzymałyśmy jeszcze jedno zadanie. To znaczy tata potrzebował kilku narzędzi , gdyż ostatnio para się stolarką. Co on nie potrafi wyczyniać z drewnem! Muszę powiedzieć, że istotnie ma talent. W dodatku pojawiły się pierwsze zamówienia. Jak dobrze, iż wręczył nam konkretną listę. Pojawiły się na niej między innymi rękawice, folie oraz gogle robocze. Miałyśmy z tym troszkę problemów, ale miły pan szybko nam doradził oraz wskazał, gdzie co znajdziemy. Obwieszone torbami jakoś dowlokłyśmy się do auta. Dobrze, że tata potem zdecydował się nam pomóc, a to zaledwie połowa zakupów.