piątek, 28 czerwca 2013

[Rozrywka]Pomysł na spędzenie rodzinnego wypadu

Jeszcze trochę i wreszcie nadejdzie koniec czerwca, a to oznacza, że już niebawem odbędą się targi rolnicze. Praktycznie co roku przyjeżdżają tu wystawcy zwierzaków, roślin i rozmaitych kosmetyków. Do tego wszystkie artykuły są naturalne. Naprawdę uwielbiam tam jeździć. Zawsze z mamą odnajdziemy jakieś ładne kwiatki na taras w bardzo atrakcyjnych cenach. Generalnie tworzony jest cały kompleks, gdzie znajdują się na początek dwie hale piętrowe, w których odbywa się główna zabawa. Na ogół tam ma miejsce wystawa kwiatowa, a nawet czasem popis psów pasterskich. Jest na co patrzeć. Natomiast na zewnątrz ułożone są namioty imprezowe i targowe. Spora część oferuje jakieś nasiona, kremy czy miody. Możemy również trafić na śląskie jadło, kiełbaski czy waty cukrowe dla dzieci, które w dodatku umilą pobyt. Pamiętam pierwszy raz, kiedy rodzice zabrali mnie tam ze sobą. Wystawiono wtedy konie, a nawet można było obejrzeć strusie! Rodzice nie potrafili mnie oderwać od królików w klatkach. Zwłaszcza podobały mi się miniatury. To była faktycznie ekstra przygoda. Każdego roku zjawiam się tam chociaż na parę godzin. Jest to w gruncie rzeczy wyśmienity pomysł i frajda dla całej rodziny. tags: ogrodnictwo, kwiaty, targi, rodzina, wakacje

poniedziałek, 24 czerwca 2013

[Turystyka]Rodzice i wypad po zakupy

Mój tata kocha górskie wycieczki, dlatego też razem z kumplami przynajmniej raz w roku planuje wyjazd w Bieszczady. Obierają wspólny cel i tworzą trasę. Wieczorami siadają przy ognisku i pieką kiełbaski. Autentyczny męski wypad. W tym roku także mama zaplanowała sobie wyjechać, jakkolwiek do luksusowego spa. Dla niej to idealna forma relaksu. Naturalnie musieli poczynić odpowiednie przygotowania i razem poszli na długie zakupy do galerii. Mama miała zamysł sprawić sobie jakiś strój kąpielowy, parę koszulek i bieliznę. Tata oczywiście musiał odwiedzić sklep sportowy. Ostatnio na wyjeździe potwornie padło i był rozgoryczony, że nie ma nieprzemakalnego okrycia wierzchniego. Szczególnie interesowały go kurtki The North Face, o których mnóstwo dobrego usłyszał od kolegów. Ponoć są rewelacyjne. Miał co prawda problem z wielkością i dopasowaniem k oloru, lecz szczęśliwie wyszło, że na magazynie zostało parę fajnych sztuk. Przyjechali do domu załadowani torbami. Następnie okazało się, że i tak o paru rzeczach nie pomyśleli i czeka ich kolejna taka wyprawa. Ja tymczasem jestem bardzo szczęśliwa, ponieważ przez 4 dni będę miała dom tylko dla siebie. Czas zebrać koleżanki na babski wieczór! tags: turystyka, podróże, góry, spa, rodzina

[Uroda]Pomysł przyjęcia z okazji rocznicy rodziców

Wreszcie zabrałyśmy się z siostrą za zaplanowanie niespodzianki dla rodziców z okazji rocznicy ślubu. Zawsze mieli do nas zażalenie, że zapominamy o tak istotnym dniu, więc tym razem trzeba było zorganizować coś rzeczywiście wyjątkowego. W planach uwzględniłyśmy weekend w luksusowym spa, gdzieś w górach oraz niewielkie upominki, o których ciągle marzyli. W wypadku taty nie było zupełnie kłopotu. Doskonale wiedziałyśmy, że marzy mu się zbiór płyt Lady Pank i Beaty Kozidrak. Zamówiłyśmy je wszystkie przez internet, ponieważ to był najłatwiejszy sposób. Problem jednak stanowił podarunek mamy. W swoim czasie mówiła ona o jakiś fenomenalnych kosmetykach do twarzy. Na szczęście siostra wtedy błyskawicznie zapisała ich nazwę. Chodziło o kremy marki Dr Irena Eris, które także zamówiłyśmy poprzez oficjalną stronę internetową. Wszystko układa� �o się idealnie! Musiałyśmy w dalszym ciągu zorganizować mini przyjęcie z olbrzymim tortem. W czasie zakupów weszłyśmy do sklepów po kilka rzeczy dla siebie. Siostra przymusiła mnie do sprawdzenia niemal wszystkich drogerii i aptek, albowiem szukała Emolium dla swojej córki. Nadal mamy jakiś tydzień na dopięcie całego planu. Wiadomo, że to mnóstwo pracy, ale mam nadzieję, że pomysł się uda. tags: dom, rodzina, przyjęcie, kosmetyki, uroda

niedziela, 23 czerwca 2013

[Uroda]Kosmetyki dla delikatnej skóry dziecka

Niedawno wybrałam się razem z przyjaciółką na wspólne zakupy. Każda z nas miała ochotę kupić sobie kilka szortów i kosmetyki. Na pierwszy plan oczywiście poszły ciuchy. Zajęło nam to sporo czasu, ponieważ nie miałyśmy określonych typów. Bodajże zajrzałyśmy do wszystkich sklepów w ogromnej galerii. Padałyśmy z nóg, a wszak trzeba jeszcze skoczyć do drogerii! Już od jakiegoś czasu zamawiamy kosmetyki tylko w naszej drogerii na osiedlu, gdzie mają niebywale obfity asortyment. Nieraz mają produkty, których nie można znaleźć w zwykłych miejscach. Czasem nawet specjalnie ściągają jakieś produkty. Ja poszukiwałam swojego ulubionego toniku do demakijażu firmy Avene. Nie podrażnia on oka i w dodatku świetnie spisuje się nawet przy mocnym makijażu. Przyjaciółka natomiast skupiła się na produktach dla dzieci. Niedawno stała się szczęśliwą mamą i teraz szczególn ie musi dbać o malucha. Jej wybór od razu padł na Balneum Baby Basic, a ściśle mówiąc na krem do pupy. Niedawno zauważyła, że tylko on porządnie się spisuje. Świetnie łagodzi wszelkie zaczerwienienia i likwiduje podrażnienia skóry. Przynajmniej pupcia już smyka nie pobolewa. Dla siebie wzięła wyłącznie cień i skonane zawlokłyśmy się do domu. Pomimo, że był to niezwykle udany dzień to szczerze mówiąc mam dość. tags: kosmetyki, uroda, moda, rozrywka, dom

sobota, 22 czerwca 2013

[Rozrywka]Czas na damskie plotki!

Niedawno spotkałyśmy się wraz z przyjaciółkami na babskich pogaduchach w jednej z naszym najbardziej lubianych kawiarni. Około raz w miesiącu staramy się spotkać i spędzić parę godzin na rozmaitych, najnowszych ploteczkach. Szkoda, iż czasu na to mamy znaczniej mniej, ale ostatecznie spora część już stworzyła rodziny i ma swoje prywatne życie. Pomimo to kocham te nasze spotkania. Każda z dziewczyn ma sporo do opowiedzenia i przenigdy nie możemy uskarżać się na nudę. Ostatnio poruszyłyśmy w szczególności temat kosmetyków. Już od jakiegoś czasu moja skóra jest okropnie wysuszona, więc poprosiłam koleżanki o pomoc. Poleciły mi stanowczo kremy firmy Nuxe. Ponoć doskonale nawilża i rzeczywiście widać jakieś efekty. Później wymieniłyśmy się swoją opinią na temat kosmetyków do makijażu i naszych ulubionych balsamów do ciała. Na końcu przyszła jeszcze pora na � �wieżo upieczone mamy, które musiały trochę ponarzekać na temat delikatnej skóry maluchów. Z tego co kojarzę był wyłącznie jeden preparat, który wspólnie zachwalały. Nazywał się Mustela. Ja prywatnie nie znam się na tym, bowiem nie mam dzieci. Każde zebranie kończymy gorącymi plotkami o mężczyznach, ciuchach i wyczerpującej pracy. To nasze słuszne parę godzin odpoczynku. tags: kosmetyki, uroda, kobieta, rozrywka, moda

[Praca]W jaki sposób zdobyć w życiu szczęście?

Nareszcie mojemu bratu się poszczęściło i zdobył wymarzone stanowisko. Pomyśleć, iż wszystko rozpoczęło się od pracy dodatkowej. Przez 3 miesiące brał aktywny udział w przyjęciach okolicznościowych prowadzonych prze agencję eventową. Kluczowym jego zadaniem było pomaganie przy rozstawianiu namiotów oraz ustawianie stołów i rozmaite prace porządkowe. Niejednokrotnie siedział nawet do białego rana, żeby z resztą załogi wszystko oczyścić i poskładać. W trakcie różnych zleceń udało mu się spotkać właściciela jednej z firm, która wydzierżawia ekskluzywne namioty na uroczystości weselne. Często pomagał jego pracownikom w stawianiu ciężkiej konstrukcji i wszyscy byli z niego ogromnie zadowoleni. Podobnie ów właściciel dostrzegł brata zaangażowanie i zainteresował się jego przyszłymi planami. Na wstępnej rozmowie umówili się, iż przyjedzie do niego pod koniec września, poniewa� � wtedy zakończy mu się umowa z agencją. Obecnie można powiedzieć, iż jest on prawą ręką szefa i nie licząc standardowego montażu namiotów, odpowiedzialny jest dodatkowo za hale targowe. Stał się on pewnym siebie, młodym mężczyzną, który wie, co chce w swoim życiu osiągnąć i rzeczywiście się rozwija. Rodzice są z niego bardzo dumni. tags: praca, dom, rodzina, impreza, namioty

piątek, 21 czerwca 2013

[Rozrywka]Strategia na zdrowy sen

Wreszcie wielkimi krokami zbliżają się moje długo oczekiwane wakacje! W tym roku wyjeżdżam w daleką podróż. Już w poprzednim roku wybraliśmy z narzeczonym cudowną i ciepłą Chorwację razem z niewielkim, klimatycznym domkiem nieopodal morza. Całkiem skutecznie poszło nam załatwianie kwater i innych, istotnych spraw. Pozostał tylko przegląd auta i zakupy. Niestety przez te całe emocje w ostatnim czasie nie sypiam zbytnio dobrze. Nieustannie wyobrażam sobie, jak to wszystko będzie. Kreuję masę scenariuszy naszego wyjazdu i rankiem wyglądam jak autentyczny zombi. Aż sama się przestraszyłam patrząc w lusterko. W końcu nie dałam rady i postanowiłam znaleźć na tę bezsenność lekarstwa. Spis proponowanych medykamentów jest w istocie długi. Zawsze wolałam jakoś naturalne środki. Niestety na bezsenność leki mają w sobie samą chemię i nic więcej. Na szczęście moja mama zawsze wie, co powinno się zażyć w takim wypadku i kupiła mi ziółka. Z początku nic nie dostrzegłam. Tak po 2 dniach rzeczywiście pozwoliłam sobie na prawdziwe odprężenie i spałam całą noc. Chociaż głowa odpoczęła. Zapewne do samego odjazdu będę musiała popijać moje napary, ale to najmniejszy problem! Zdecydowanie liczę na udane wakacje. tags: wakacje, urlop, rozrywka, lekarstwa, bezsenność

czwartek, 20 czerwca 2013

[Energetyka]Czy oszczędzanie prądu ma znaczenie?

Ostatnio idąc ulicą wpadłam na panią, która przeprowadzała dosyć inną ankietę, przynajmniej tak mi się zdawało. Mianowicie tematem głównym było oszczędzanie energii. Pytań było malutko, jednakżejednak część faktycznie mnie bardzo zdziwiła. Pierwszego pytania mogłam się spodziewać. Dotyczyło ono ilość laptopów i telewizorów, która znajduje się w mieszkaniu. Później jednak nie było już tak łatwo. Spory kłopot sprawiło mi pytanie o co miesiąc zużycie prądu. Nigdy nie przeglądam całkowicie wszystkich rachunków, wyłącznie je płacę. Następne pytanie brzmiało: ile kosztuje 1 kilowat? Naprawdę mnie zamurowało. Nie mam na ten temat bladego pojęcia. Dalej przyszła tura bardziej przystępnych pytań i na końcu dostałam ulotkę. Motto na pierwszej stronie brzmiało: oszczędzanie prądu. Znalazłam w niej wszelkie informacje o zużyciu energii i skutkach marnotrawstwa. Generalnie można stwierdzić, że nikt z nas nawet nie interesuje się tym tematem, a może mieć to okropne skutki dla świata. Sama muszę przyznać, iż jestem faktycznie ignorantką. Ta broszurka dała mi naprawdę wiele do myślenia i nawet pokazałam ją rodzicom. Nie wiem, co będzie za kilka lat. Możliwe, że nie będzie już zasilania i podobnych udogodnień, ale postanowiłam, że chociaż ja zacznę zachowywać się racjonalnie. tags: energia, prąd, dom, zużycie energii, zużycie prądu

[Turystyka]NNajważniejsza podróż mojego życia

Od najmłodszych lat interesuję się plastyką i architekturą wnętrz. Uwielbiam szkicować wszystko co mnie otacza, lecz najbardziej podziwiam artystów. Już w szkole podstawowej rodzice zdecydowali, żeby zapisać mnie na zajęcia dodatkowe, na których zgłębię tajniki rysunku. Tak ogromnie oczarowała mnie malarstwo, iż z ciekawości zaczęłam odkrywać dzieła różnych, znanych artystów. Częściowo mój głód wiedzy został zaspokojony w gimnazjum i liceum, gdzie przewidziano zajęcia ze sztuki. Przeglądając wszelkie książki i obrazy zechciałam ujrzeć je na własne oczy. Moim celem stał się Luwr. Moje marzenie prędko się ziściło. W ostatniej klasie liceum mogłam wspólniewraz z koleżankami ze szkoły wyjechać do Francji! Pamiętam jak dosłownie siłą odciągali mnie od dzieł. Jak dla mnie mogłabym siedzieć tam przez cały dzień. Bardzo się cieszę, że mogłam ujrzeć chociaż Millet "Kobiety zbierające kłosy" oraz twórczość Vincenta Van Gogha. Przyrzekłam sobie, iż kiedyś jeszcze tam powrócę i wszystko zobaczę na spokojnie, bez wiecznie ponaglających mnie osób. Mam zamiar stale być oddana swojej pasji i szkicować dla czystej radości. Może mój dar nie jest szczególny, ale to kocham. tags: malarstwo, sztuka, architektura, hobby, rysunek

środa, 19 czerwca 2013

[Energetyka]Czy energia wkrótce się wyczerpie?

Pewien czas temu w którejś z gazet ukazał się ciekawy artykuł, który zdecydowanie mnie zaskoczył. Dotyczył on zużycia energii. Na ogół nie interesuje się takimi sprawami. Standardowo korzystam i opłacam rachunki. Tutaj moja wiedza się kończy. Starczył jednak tylko ten tekst, abym zaczęła stawiać sobie pytanie, czy faktycznie dobrze czynię? Poprzez swoją niewiedzę dołączam do grupy osób, które przyczyniają się do marnowania energii i nie pamiętają o nadchodzącym pokoleniu. Nieważne kogo zapytam z moich kolegów i tak prawdopodobnie nikt nie ma pojęcia, jak dużo miesięcznie wykorzystują energii przeróżne urządzenia. Do teraz nie miałam pojęcia ile kosztuje 1 kwh. Dopiero niedawno potwierdziłam tę wiadomość na stronie internetowej mojego dostawcy. Z artykułu wywnioskowałam, że jeżeli dalej będziemy czynić w taki sposób, to potem zakończy się to kryzysem na skalę globalną. Praktycznie każdy z nas powinien pomyśleć, jakim sposobem zacząć efektywnie oszczędzać i zmniejszyć koszt energii. Z własnego doświadczenia wiem, iż nie jest to aczkolwiek takie łatwe. Trudno pogodzić się z wiadomością, że surowce naturalne są na zużyciu. Mam cel wprowadzić w codzienne życiu przynajmniej niewielkie zmiany. Dla mnie ten materiał by przerażający i pragnę żeby moje dziecko, miało jakąś przyszłość. tags: energia, prąd, energetyka, zakład energetyczny, dom

[Dom]Pomysł na aranżację ogródka

Wspólnie z rodzicami postanowiłam pojechać po zakupy do marketu, aby nabyć kilka rzeczy do ogródka. Mama ma kolejną wizję, więc należy jej pomóc. Mama zdążyła przejrzeć wszystkie katalogi i w taki sposób wybraliśmy markety, w których znajdują się duże centra ogrodowe. Roztropnie postanowiła stworzyć całą listę najważniejszych rzeczy i wyszło sporo tego. Widać, że zaczął się nowy sezon. Bezzwłocznie po wejściu do sklepu tata ruszył po wózek platformowy, który uniesie wszystkie zakupy, a wiedział jak dużo tego będzie. Na dziale ogrodniczym zatrzymaliśmy się przy małych ławeczkach z rattanu. Szczególnie jedna nas oczarowała i bez wahania postanowiliśmy ją nabyć. Potem przyszła oczywiście kolej na stolik i dwa krzesła, które były z tego samego kompletu. Całość przedstawiała się idealnie! Tata swoją drogą nie omieszkał nas zawlec w stro nę grilla, ponieważ nasz wyzionął ducha. Potem nadeszła pora na dział z kwiatami. Tak naprawdę naszym kluczowym celem miały być beczki, które mama chciała zagospodarować na małe, nietypowe oczko wodne. Niestety okazało się, iż wszystkie zostały już wysprzedane i nie przewidują następnej partii. Dobrze, że wspólnie wpadłyśmy na inny pomysł. Zakupiliśmy drewnianą balie, która w środku była przygotowana pod oczko. Dodatkowo doszły kamyki i lilie. A to zaledwie początek mamy wizji. tags: dom, ogród, wnętrze, architektura, grill

[Praca]Kłopot ze zmianą czasu

Mam sporo znajomych, którzy wręcz kochają odległe podróże. Każdego roku wyjeżdżają na jakieś egzotyczne wyspy. W moim przypadku jest jednak inaczej. Nierzadko muszę pojawić się na wielu konferencjach lub delegacjach, które wymagają ode mnie istotnie dalekich podróży. Najpierw była to zwyczajnie praca marzeń, a awans stal się moim najistotniejszym celem w życiu. Niestety patrząc na wszystko z dłuższej perspektywy, dochodzą do wniosku, iż jednak pora przejść na spokojniejszy tryb życia. Najgorszy jest dla mnie tzw. jet lag. Ile ja się przez niego nacierpiałam to moje. Po prostu prawdziwy koszmar. Cały czas skarżyłam się na okropne bóle głowy, a to był jedynie początek. Naturalnie musiałam cierpieć na bezsenność Leczenie nic tu nie pomogło. Doktor ręce już załamywał. Moja reakcja się nie zmieniła mimo, że stosowa� �am już przeróżne lekarstwa. Tak już prawdopodobnie zostanie. Mam świadomość, iż spora część osób uzna to za bardzo nieistotny powód, ale zrozumcie, że przy takiej liczbie podróży na wschód mam dość. Nie podjęłam jednak ostatecznej decyzji i pragnę spokojnie rozważyć wszelkie argumenty za i przeciw. Postaram się jeszcze zmniejszyć liczbę wyjazdów, jednakże jeżeli się nie powiedzie to zostanie mi wyłącznie wypowiedzenie. tags: podróże, praca, lekarstwa, zdrowie, bezsenność

[Zdrowie i uroda]Co wybrać na polepszenie odporności?

Ostatnio muszę przyznać, że raczej źle ze mną. Nieprzerwanie jestem chora. Najwyraźniej mam za niską odporność. Już od pewnego czasu moja mama marudziła, abym wreszcie coś ze sobą zrobiła, lecz ja skutecznie to lekceważyłam. Oj jak ja tego żałuję. Okropny ból gardła i zapchane zatoki nie dają mi spać. Skutecznie utrudniają mi życie. Oprócz przepisanych antybiotyków uznałam, że czas kupić coś na wzmocnienie organizmu. Pojechałam więc do apteki, w której pracuje przyjaciółka. Po przedstawieniu jej zaistniałej sytuacji wybrała dla mnie Oeparol, który posiada same naturalne środki tj. olej z nasion wiesiołka. Nie miałam zbyt wielu możliwości, więc go kupiłam. W końcu jakoś należy się ratować. Mało tego spytałam jeszcze o produkty dla dzieci. Ostatnio dosyć często siostra skarży się na bardzo wrażliwą skórę swojej córki. Nie ma pomysłu, jak dobrze ją zabezpieczyć. Nawet przyszykowała dla mnie całą listę produktów, których dotychczas użyła. Było ich masa! Po przejrzeniu tego całego spisu, przyjaciółka przyniosła mi Oillan. Mówiła, że w przypadku jej chrześnicy spisał się doskonale. Nie mam pewności, czy to co akurat kupiłam się spisze. Nie liczę na cud. W końcu mało które farmaceutyki są skuteczne. No nic, czas na prawdziwe testowanie! tags: uroda, zdrowie, suplementy diety, dziecko, kosmetyki

wtorek, 18 czerwca 2013

[Biznes]Plan na rozwój firmy

Już od paru dobrych lat moja koleżanka zarządza własną działalność, której celem jest organizacja uroczystości. Pomimo dominującego powszechnie kryzysu, całkowicie dobrze radzi sobie na runku. Kobieta ma po prostu talent. W ostatnim czasie jednakże postanowiła poszerzyć swoje działania o 2 kolejne usługi. Jedną z nich jest możliwość rezerwowania terminów za pomocą strony. Naturalnie z tego powodu musiała zrobić stronę od początku, gdyż tamta była dość kiepskiej jakości, lecz szczęśliwie miałam czas, by jej pomóc. Dzięki temu mogła wziąć się za część drugą. Chodziło tu o wynajem namiotów. Chciała mieć własne, adekwatne do tego zaplecze. Ma to szczególne znacznie przy zabawach, które odbywają się w plenerze. Nie byłabym zmuszona wtedy przejmować się kolejnymi kosztami. Jej mąż prowadzi swój skład budowlany oraz wiele magazynów. Stwierdził, że hala magazynowa na pewno się sprawdzi jako przechowalnia. Jednakże zakup tego całego sprzętu to również istotne koszty. W tej chwili nie ma, jak ich opłacić z własnej kieszeni, więc będzie zabiegała o kredyt. Bardzo ją podziwiam za tę nieustępliwość oraz fakt, że sama stworzyła firmę od podstaw bez niczyjej pomocy. Jest ona w gruncie rzeczy niebywale grzeczną osobą. Jej pozytywne podejście do świata i uśmiech przyciągają masę klientów. Trzymam za nią gorliwie kciuki! tags: praca, biznes, firma, finanse, wesele

sobota, 15 czerwca 2013

[Nauka]Wymarzona praca mojej przyjaciółki

Moja koleżanka już w liceum wykazywała ogromne zainteresowanie zagadnieniami związanymi z budownictwem. Nikogo nie zaskoczył fakt, kiedy oznajmiła, że decyduje się zdawać na budownictwo do Wrocławia. Ostatecznie to jedna z lepszych uczelni. Czekało ją jednakże mnóstwo nauki, głównie musiała przysiedzieć przy ścisłych przedmiotach takich jak matematyka. W naszej szkole szczęśliwie organizowane były pozalekcyjne fakultety, więc dwa razy w tygodniu intensywnie do wieczora siedziała nad zadaniami. Naturalnie dostała się w głównym naborze, ponieważ maturę napisała rewelacyjnie. Okazało się aczkolwiek, że teraz nie będzie już tak prosto. Sporo razu marudziła, że ma mnóstwo przedmiotów do zaliczenia, a jeszcze udało się jej dorwać dodatkową pracę w biurze projektowym. Przy okazji szybko uświadomiła sobie, jak wyglądają inwestycje budowlane w rzeczywistości. Mogła zobaczy� � koszty i czas realizacji. Na razie jej kluczowym marzeniem jest dostać własne zlecenia budowlane Wrocław otwiera przed nią wiele możliwości, więc może kiedyś? Teraz pracuje przy małych projektach. Ciągle uczy się i dokształca na rozmaitych kierunkach. Aby stać się niezależną musi pokonać nadal masę przeszkód. Ja osobiście trzymam za nią kciuki, ponieważ ma dziewczyna aspiracje. tags: budownictwo, architektura, projekty, praca, studia

[Praca]We dwóch zawsze raźniej!

Moja znajoma zakłada swój pierwszy sklep z ubraniami! Już pewną część spraw ma uregulowaną, został zaledwie lokal. To był ciężki orzech do zgryzienia. Wyzwaniem jest znaleźć miejsce w ścisłym centrum i to w jakiejś przystępnej cenie i jakości. Większa część ofert jaką dostała to stare budownictwo, które wymaga gruntownego remontu lub kompletnie nowe lokale. Zwiedziłam z nią całe Katowice i nawet parę innych miast. Dopiero przy końcowym podejściu trafiłyśmy na coś konkretnego. Wprawdzie nie było to miejsce marzeń i wymagało drobnego odnowienia, jednakże w porównaniu z resztą wypadało najlepiej. Umowa została całkiem szybko podpisana i mogłyśmy się wziąć za renowację oraz kupno wymaganych mebli. Nasza lista była miarę sporych rozmiarów. Na samym początku były lady, szafki przebieralnia oraz kasy i kasetki na pieniądze. Na szcz� �ście we wszystkich zakupach pomogli nam jej rodzice, którzy początku wspierają ją w tym pomyśle. Ja z mojej strony postanowiłam jej jeszcze podarować niewielki upominek. W oko wpadła mi szafka na klucze, którą odmalowałam. Wiadomo, że czeka ją jeszcze sporo pracy, lecz nie jest sama! Dopingują jej najbliżsi i przyjaciele. Zawsze dobrze jest pomagać tym, których się kocha! tags: biznes, firma, praca, sklep, działalność

środa, 12 czerwca 2013

[Rozrywka]Pierwszy model z wikliny

Moja siostra niedawno dowiedziała się o kursie z plecenia koszy i koniecznie chciała mnie na nie namówić. Z początku stwierdziłam, że chyba jest szalona! Rozumiem np. kurs z plastyki lub projektowanie bransoletek z paciorków. To wydaje mi się bardziej w jej typie, natomiast kosze? Nie mogłam do tego zbytnio się przekonać Oczywiście moja siostra szybko się nie poddaje. Tak długo zawracała mi głowę oraz narzekała, aż w końcu jej uległam. Tak naprawdę zaciekawiła mnie tylko wizja tego, iż koszyk będę mogła zagospodarować na donicę na balkonie. Uwielbiam nietypowe aranżacje. Szczęśliwie wszystkie lekcje warsztatowe przypadały w weekendy, więc mogłam na nie spokojnie uczęszczać. Najpierw trzeba było wybrać projekt. Natychmiast urzekły mnie się wózki. Dawno temu napotkałam takie w kwiaciarni, jednakże cena mnie zniechęciła. W tej chwili mam okazję zrobić podobny! Jeżeli ktokolwiek z Was myśli, że to takie łatwe to jest w ogromnym błędzie. Po godzinie tak strasznie bolały mnie ręce, a efekt był dosyć marny. Dobrze, że ciężko mnie do czegoś zrazić szczególnie, iż po czterech zajęciach wciąż nie widzę żadnego, sprecyzowanego kształtu. Wiem, że to przecież moja pierwsza w gruncie rzeczy próba, ale marzy mi się uzyskać zaplanowany cel. Dobrze, że mam pod ręką jeszcze instruktora. tags: hobby, rozrywka, plastyka, kursy, warsztaty

[Dom]Nieprzewidziany remont naszej kuchni

Ostatnio moją mamę prześladował okropny pech. Wpierw tata porysowała cały blat w kuchni, a potem sąsiadka przez przypadek ją zalała. Dla mnie było to całkiem zabawne, ale rodzice raczej nie podzielają mojej mojego odczucia, wprost przeciwnie. Wszystko rozpoczęło się od planu taty, by pociąć listwy w kuchni bez dobrego zabezpieczenia. Blat w tej chwili wygląda, jakby kot ostrzył sobie na nim pazurki albo ktoś kroił żywność niebywale ostrym nożem. Potem sąsiadka nie zauważyła, że zostawiła lekko odkręcony kurek i przez cały dzień woda ciekła po ścianie. Teraz sufit ozdabia olbrzymia plama. Oczywiście tapety z powodu dużej wilgoci zaczęły odklejać się i w taki sposób muszą rodzice przeprowadzić remont pomimo, że tata nie ma czasu. Nie mogłyśmy tego z mamą w sen sposób zostawić, więc zdecydowałyśmy się przeszukiwać sklepy internetowe pod hasłem: blaty kamienne Warszawa. Wyszło jednak, że niełatwo nam w taki sposób znaleźć konkretny model kamienia, dlatego musiałyśmy wpisać: konglomerat Warszawa. Jak dobrze, że znalazł się sklep oddalony od nas zaledwie o kilka minut. Jeszcze przy okazji trafiłyśmy na promocję. Pozostało tylko zmęczyć tatę, aby nareszcie wygospodarował czas i naprawił szkody, w których czynnie uczestniczył. tags: mieszkanie, dom, kuchnia, remont, rodzina

[Dom]Nowe zamiłowanie mojego taty

Kilka dni temu pojechałyśmy z mamą na gigantyczne zakupy. W celu uzupełnienia wszelkich brakujących artykułów w biurze. Już od kilku lat posiada własną działalność jako samodzielna księgowa i nawet dobrze sobie radzi pomimo kryzysu na rynku Najczęściej podobne zakupy robimy raz na parę miesięcy. Tym razem przypadło to nieco wcześniej, ponieważ doszły jej następne firmy. Na początek zaczynamy od wizyty w zaprzyjaźnionym sklepie papierniczym, w którym zawsze zamawiamy potrzebne artykuły biurowe. Później dochodzi nam rundka po kilku popularnych marketach, w celu zakupienia wody, soku, mleka i różniej chemii. Tym razem otrzymałyśmy jeszcze jedno zadanie. To znaczy tata potrzebował kilku narzędzi , gdyż ostatnio para się stolarką. Co on nie potrafi wyczyniać z drewnem! Muszę powiedzieć, że istotnie ma talent. W dodatku pojawiły się pierwsze zamówienia. Jak dobrze, iż wręczył nam konkretną listę. Pojawiły się na niej między innymi rękawice, folie oraz gogle robocze. Miałyśmy z tym troszkę problemów, ale miły pan szybko nam doradził oraz wskazał, gdzie co znajdziemy. Obwieszone torbami jakoś dowlokłyśmy się do auta. Dobrze, że tata potem zdecydował się nam pomóc, a to zaledwie połowa zakupów.

[Budownictwo]W jaki sposób stać się kimś ważnym?

Mój wujek jak rzadko kto do teraz pracuje w swoim zawodzie. Z wykształcenia jest inżynierem, a precyzyjnie architektem. Często powtarza, iż za jego czasów niema wszystko wyglądało inaczej, nawet studia. On na specjalizacji budownictwo musiał spędzić sporo nocy nad projektami. Obecnie na wszystko patrzy inaczej, ponieważ jest osobą wykwalifikowaną, która ma zgoła dobrze prosperującą firmę. Jego projekty co roku cieszą się ogromnym uznaniem jednocześnie wśród kolegów, jak i liderów na rynku. Zdarza się także niekiedy, że dostaje oficjalne zaproszenia na przetargi publiczne, gdzie służy swą radą i pomocą. Kiedyś wspomniał mi, że bez dopingu rodziny i mozolnej pracy do niczego by nie doszedł. Wszystko wymagało od niego masy wyrzeczeń. Nie miał z początku możliwości i musiał się prosić o zlecenia budowlane Warszawa była dla niego ostatnią nadzieją. Jak dobrze, że znalazł się inwestor, który zauważył u niego autentyczny talent i dzięki niemu zdobył odpowiednie kontakty. Bez wsparcia przeróżnych osób zapewne teraz pracowałby jako zwyczajny robotnik. Niestety, ale taki jest nasz świat. Nawet dar i ciężka praca na nic się zdadzą, jeśli nie posiadamy odpowiednich znajomości oraz środków na start. W najlepszym razie pozostaną marzenia. tags: budownictwo, architektura, projektowanie, dom, praca

[Dom]W jaki sposób zmniejszyć rachunki za energię?

Już od jakiegoś czasu ciekawi mnie kwestia mająca związek ze zużyciem prądu szczególnie, że ciągle wysłuchuję o jego marnotrawstwie. Jak większość osób korzystam z wielu urządzeń, które potrzebują ciągłego zasilania szczególnie, że wszystkie moje notebooki mają zepsutą baterię. Nie mówię już o lodówce, ekspresie czy nawet suszarce, których używam praktycznie każdego dnia. Prywatnie jednak nigdy nie zwracałam uwagi np. na pobór mocy. Nie miałam takiej potrzeby, aczkolwiek rachunki nierzadko wprawiały mnie w zdumienie. Kiedyś z czystej ciekawości postanowiłam sprawdzić jakie są koszty prądu. Wprawdzie na rachunkach pojawia się kwota, lecz bardziej chodziło mi o stawki. Wszystko zależy oczywiście od wybranego dostawcy energii elektrycznej. Każdy posiada swoje ustalone stawki, które znajdziemy na stronie internetowej. Muszę przyznać, że mi osobiście nie za wiele mówią te informacje i dalej nie mam pojęcia, jak to wypada w praktyce. Czy tani prąd jest możliwy? Stwierdziłam więc, że zapytam najbliższych, lecz okazali się jeszcze większymi ignorantami niż ja. Tylko moja mama jest świadoma i nawet wypróbowała kilka metod na zmniejszenie tak dużych rachunków. W swoim życiu nie przewiduję na razie jakiś istotnych zmian, ale też chcę wiedzieć, gdzie trafiają moje pieniądze i czemu tyle płacę. tags: prąd, energia, dostawcy energii elektrycznej, zakład energetyczny

[Rozrywka]Nieoczekiwany obrót sprawy

Jaki ja miałam niedawno niesamowicie uciążliwy dzień. Dobrze, że wszystko skończyło się niezwykle pozytywnie. Zacznijmy niemniej od początku. Moja mam wraz z koleżanką założyły małe biuro rachunkowe, w którym zajmuję się organizacją dnia pracy. Można powiedzieć, iż zajmuję się sprawami administracyjnymi biura, a także pomału szkolę się do mojego zawodu. Akurat owego dnia miałam na głowie ogrom pracy. Telefony rozdzwoniły się od wczesnego rana. Dodatkowo przyszła poczta i klienci z fakturami. Moje biuro niemalże zatonęło pod tymi papierkami, a musiałam ekspresowo się z tym uporać i biec na konieczne zakupy. Jak tylko całość uporządkowałam, natychmiast wyszłam do sklepu papierniczego, gdzie czekały już na mnie brakujące materiały biurowe. Dodatkowo zajrzałam do pralni po taty ubrania robocze, których biedactwo naturalnie nie ma kiedy odebrać. Przez to wszystko niemal zapomniałam o kawie i innych dodatkach. Jeszcze się ubrudziłam i prawie upadłam Jaka byłam zaskoczona, gdy ktoś pochwycił lecące na wszystkie strony ubrania. Jak się domyślacie uratował mnie mężczyzna! Jak się potem okazało, był nim mój przyjaciel z dzieciństwa. W dodatku zaoferował mi swoją pomoc i zaniósł rzeczy do biura. Zdradzę Wam jeszcze, że zaprosił mnie na kawę! tags: praca, dom, biuro, artykuły biurowe

poniedziałek, 10 czerwca 2013

[Turystyka]Moje wymarzone wczasy

W tym roku postanowiliśmy z rodzicami pojechać w góry, aby spędzić urlop w miłej, rodzinnej atmosferze. Po długiej debacie wybraliśmy niedalekie Bieszczady, które do tej pory nie zostały przez nas zwiedzone. Dzięki znajomemu z pracy tata zarezerwował dla nas mały, drewniany dom w przepięknej okolicy otoczonej lasem aż na dwa tygodnie! Nie mogę się doczekać tego wyjazdy! Wraz z mamą nawet przygotowałyśmy kilka ciekawych tras i miejsc, które należałoby zobaczyć. Pomimo, że tata jest tak samo podniecony całą tą wyprawą, to nieco marudzi z uwagi na auto, które potrzebuje naprawy. Obecnie musimy jedynie zadbać o odpowiednią ilość bagażu równocześnie dla nas, jak i psa, którego szczęśliwie możemy ze sobą zabrać. Jak to na ogół bywa okazało się, że nie mamy kilku ważnych rzeczy. Pojechałyśmy więc z mamą do największego, znanego nam centrum handlowego. Na początku zajrzałyśmy do sklepu zoologiczne po smycz, miski i kilka innych akcesoriów. Prócz tego zależało nam, żeby kupić polary damskie. Nie tylko sprawdzają się podczas górskiej, niestabilnej pogody, lecz również zatrzymują odpowiednie ciepło w zimne wieczory. Jak to bywa z kobietami, przyszłyśmy do domu obwieszone wielkimi torbami z zakupami. Nie pozostaje mi obecnie nic innego, jak wyczekiwać na wyjazd! tags: turystka, góry, sprzęt turystyczny, polary

[Sport]Cudowny klimat Czech

Blisko dwa tygodnie temu mój chłopak uczestniczył w bardzo ważnym turnieju Ultimate przeprowadzonym w Czechach. Na początku wiadomo mieli zagwarantowany nocleg na polu namiotowym, ale pogoda przymusiła ich do poszukania czegoś innego. Prawie natychmiast pomyśleli o domkach, ale niestety wyszło, że to mała mieścina i nie ma takiej opcji. Mieli faktycznie spory kłopot. Szczęśliwie ich lider usłyszał o winnicy, która leży nieopodal. Okazało się, iż do wynajęcia jest ogromna sala z łóżkami, dzięki temu maty i śpiwory mogły pójść w odstawkę. Opłata także była nader atrakcyjna. Nic więc dziwnego, iż wszyscy prawie bezzwłocznie się zgodzili. Najśmieszniejszy jednak był fakt, iż niemalże wszystkie łóżka otoczone były przez opróżnione beczki. Jak dobrze, że nie pełne. Któż wie , co by chłopacy z nimi uczynili, gdyby okazała się, że w środku znajduję się dobrej jakości wino. Ponoć jeszcze załapali się na kominek, który grzał ich w lodowaty wieczór. Musieli mieć niesamowitą atmosferę. Nie {uchroniło|uratowało to jednakże mojego mężczyznę przed przeziębieniem. Jak widać nie za bardzo służy mu gra w deszczu. tags: sport, maty, zdrowie

niedziela, 9 czerwca 2013

[Rozrywka]Powrót do lat młodości

W końcu zdecydowałam, że pora zacząć rozszerzać swoje hobby poza osobistą pracownią i domowym zaciszem. W gruncie rzeczy uwielbiam szkicować i malować. Dla mnie nieistotny jest styl i metoda, ale czas który na to poświęcam. Pamiętam, jak jeszcze byłam dzieckiem, a później nastolatką. Rodzice wówczas zaprowadzili mnie na dodatkową plastykę. Dwa razy w tygodniu spędzałam czas w małej grupce, w której opiekę nad nami sprawowała osoba o zadziwiającym talencie. Prawdopodobnie zawsze byłam o to troszkę zazdrosna. Po pewnym czasie jednakże byłam zmuszona zrezygnować i obecnie mogę wyłącznie wspominać. Jak ja ubolewam, że przestałam rozwijać swoją pasję. W końcu zaczęłam coraz bardziej tęsknić za dawną nauką. Zapisałam się z tej przyczyny na zajęcia warsztatowe do ogniska artystycznego, gdzie stworzono nawet dodatkową grupę dla dorosł ych. Zdziwiła mnie trochę znajoma, która również postanowiła się zapisać. W końcu liczy się dobra zabawa, a nie talent! Razem pojechałyśmy do sklepu, w którym zakupiłyśmy potrzebne kredki i farby. Dodatkowo zainwestowałyśmy w fartuchy ochronne. Nareszcie spełniłam moje marzenie! Jestem niesamowicie szczęśliwa, że będę mogła malować i poznam ludzi o takich samych zamiłowaniach. tags: hobby, rozrywka, rysowanie, malowanie, plastyka

[Technologia]Gdzie można oszczędzić na energii?

Nikogo już nie zadziwia fakt, że w każdym mieście zobaczymy inne stawki za wynajem mieszkania. Jak to najczęściej bywa, im popularniejsze miasto sobie wybierzemy, tym więcej zapłacimy. Już nie wspomnę tutaj o ścisłym centrum Nie okłamujmy się, że trafi się nam coś taniego. Mieszkania są rzeczywiście drogie. Jakoś nie dziwi mnie to, że preferujemy tzw. studenckie życie. Znacznie taniej jest mieszkać z kimś niż wynająć samemu nawet małą kawalerkę, szczególnie przy tak skromnych płacach. Zapłata za mieszkanie to również media i czynsz. W takim przypadku ceny mieszczą się się między 1200-1600 zł miesięcznie. To całkiem dużo. Dobrze jednak wiedzieć, iż są pewne rzeczy, które nie ulegają zmianie nawet, jeżeli przeprowadzimy się na dalszy koniec Polski. Przede wszystkim mam na myśli tutaj ceny energii, zwykle usta lane są one w konkretnym województwie, lecz i tak są one do siebie niezwykle zbliżone. W końcu jednym z najistotniejszych dóbr jest energia Poznań, Katowice czy Warszawa, nieważne jakie miasto i tak potrzebny jest nam do niej nieprzerwany dostęp. Już od dawna nasz świat opiera się przede wszystkim na rozmaitego typu sprzęcie elektrycznym, bez którego nie potrafimy funkcjonować. Nie ma znaczenia miejsce zamieszkania, czy osoby z którymi mieszkamy. Zawsze pewne rachunki trzeba będzie pokryć bez względu na sytuację. tags: energia, ceny energii, Poznań, technologia, mieszkanie

sobota, 8 czerwca 2013

[Rozrywka]Projektowanie maskotki od podstaw!

Pewien czas temu wraz z kuzynką wpadłyśmy na impuls, by zacząć projektować własne pluszaki. Póki co, to jedynie nasze hobby. Każda z nas ma swoje, konkretne zadania. Ja jestem odpowiedzialna za szkice koncepcyjne oraz rozłożenia wszystkiego na pojedyncze elementy. Przeważnie ludziom zdaje się, że moja praca jest miła i łatwa. Wygląda to aczkolwiek troszkę inaczej. Daje ona wiele satysfakcji, ale wymaga koncentracji! Z początku muszą powstać zarysy robocze. Wykonuję ich faktycznie sporo. W końcu muszę rozrysować bohatera z niemal każdej strony. Później robię główny przesiew. Odrzucam te, które mi nie pasują. Resztę modyfikuję dodając czasami jakieś elementy. Wyselekcjonowane szkice przyklejam na mojej ścianie za pomocą taśmy klejącej. Wiszą tak kilka dni, a ja analizuję każdą wersję. Oczywiście proszę o zdanie również inne osoby, w tym moją kuzynkę i bliskich. Na koniec ogłaszam zwycięzcę. Jeszcze raz przerysowuję go na większej kartce i wyłaniam najistotniejsze elementy. Tak właśnie powstaje szablon. Później już wszystko zależna jest od mojej kuzynki. To ona wybiera tkaniny i szyje wszystko wedle tego, co jej podesłałam. Muszę przyznać, że jest to nader czasochłonne hobby, a my stawiamy na razie pierwsze kroki. Jednak cieszę się, że mam coś swojego! tags: maskotki, pluszaki, dom, hobby, rozrywka

[Zdrowie]Czemu warto pytać o opinię rodziców

W ostatnim czasie cierpię na schorzenie młodego pokolenia, czyli bezsenność. Zbyt duża ilość stresu i wymagająca praca powodują, że naprawdę jestem już wyczerpana. Stwierdziłam, że trzeba tylko nieco zwolnić i wygospodarować czas na wypoczynek i pełen relaks, a wszystko będzie w dobrze. Oj, jak bardzo się przeliczyłam... Aktualnie jestem jak tykająca bomba, która lada moment wybuchnie zwłaszcza, że wszystko mnie drażni. Nawet współpracowniczka w przypływie uczuć kupiła mi specjalne ziółka na sen, które jak mówią są lepsze od niejednego lekarstwa. Problem tylko, że nie działają. Potrzebny mi był inny lek na bezsenność, jednak skąd ja mam wiedzieć, który jest skuteczny? Przecież w życiu ich nie używałam? Po pierwsze pojechałam się do lekarza. Po konsultacji i zrobieniu paru kluczowych badań stwierdził, że to przepracowanie i przepisał mi tabletki. Jestem osobą dość nieuf ną, więc z ciekawości wpisałam w wyszukiwarkę: bezsenność lek. Efekt moich poszukiwań był przerażający. Nie chcę mówić ile przeciwwskazań posiadały te lekarstwa i szkodliwych substancji. Bez namysłu wpakowałam je do kosza na śmieci. Jak dobrze, że moja mama zawsze znajdzie dobre rozwiązanie. Dzięki niej zdobyłam naturalne witaminy, których nie da się znaleźć w przeciętnym sklepie. Jak dobrze jest mieć mamę. Co prawda nadal nie sypiam tak dobrze jak dawniej, ale znalazłam się na dobrej drodze do zdrowia i to bez wsparcia chemii! Może wreszcie się wyśpię? tags: zdrowie, medycyna, lekarstwa, bezsenność

[Rekreacja]Pomysły na prezent dla taty

Już za kilka dni będą urodziny mojego taty. Z tej przyczyny postanowiliśmy kupić mu coś wyjątkowego. Naszym pierwszym pomysłem była jego wymarzona torba na laptopa oraz gruby notes w skórzanej oprawie. Mama aczkolwiek doradziła nam, abyśmy się jeszcze przez pewien czas wstrzymali z zakupami, ponieważ tata nieustannie zmienia swoje zdanie. Wyczekiwaliśmy praktycznie do ostatniej chwili i podjęliśmy decyzję, że już pora pojechać do centrum handlowego na zakupy. Mój partner kategorycznie nie jest miłośnikiem tego rodzaju wypraw. Uważa je za niezwykle męczące. Nic dziwnego, że po godzinie zaczyna zrzędzić. Po kilku godzinach wałęsania się od sklepu do sklepu trafiliśmy na doskonały prezent. Szkoda tylko, że dokładnie wtedy zadzwoniła mama. Tata zażyczył sobie plecak turystyczny. W tym celu musieliśmy pojechać aż na najdalszy kraniec miasta, do sklepu sportowe go. Szkoda, że w czasie zakupów mój partner gdzieś się zgubił. Dopiero po kilkunastu minutach zobaczyłam go wpatrującego się stół do bilarda. Dobrze, że nie mamy na to miejsca w naszym mieszkaniu. Brakowałoby mi jeszcze tego, by zaprojektował sobie z któregoś pokoju lokal do grania i męskich pogaduszek przy piwie. Powrócić jednak do upominku urodzinowego. Zapewne domyślacie się jaki był ostateczny finał. Teraz mój tata może dosłownie przebierać w plecakach... tags: turystyka, sport, rekreacja, akcesoria sportowe, sprzęt turystyczny

piątek, 7 czerwca 2013

[Rodzina]Przyszła mama i zapowiedź zakupów

Moja znajoma już niedługo spodziewa się dziecka i zdecydowała się wykonać gruntowny remont małego pokoju. Już od pewnego czasu miała zamiar się za to zabrać, ale do teraz nie miała niestety prawdziwej motywacji. Wreszcie los się do nich uśmiechnął zwłaszcza, że od bardzo dawna starali się o maleństwo. Niemal się już poddali i całkiem odpuścili. Kiedy tylko dowiedziała się, że wreszcie się udało zaczęła wszystko drobiazgowo planować. Męża zagoniła do remontu, a mnie zaciągnęła na dwudniowe zakupy. Nie zostało nam nic innego, jak stworzyć plan działania na długi weekend, który spędzimy na poszukiwaniu sprzętu i zabawek. Kluczowe dla niej było łóżeczko oraz nie za duża szafka. Następnie nadeszła pora na odpowiedni wózek, o którym wiele się nasłuchała. Pierwsza część zakupów poszła w miarę szybko, dopiero te różne wózki sprawiły nam ostry zawrót głowy. Nie dość, że drogie to i okropnie ciężkie. W szczególności kluczowe dla nas były w miarę duże kółka oraz solidne wykończenie. Całość powinna być zgrabna, a nie toporna. Pojawiłyśmy się w 3 wyjątkowo znanych sklepach i wszystkie wzory były jednakowe. Dobrze, że pojawiła się ekspedienta, która doradziła nam byśmy zjawiły się za miesiąc, gdy przyjdzie nowa dostawa. Na szczęście ten weekend dobiegł końca. Lecę z nóg! Niech tylko przyjdzie czas na mnie, a nie daruję jej podobnego maratonu. tags: wózki, akcesoria dla dzieci, dom, rodzina, wózek dla dziecka

[Rozrywka]Pomysł na przyjęcie urodzinowe

Tego roku moja mama kończy magiczne 50 lat. Wraz z tatą doszli do wniosku, że wypada urządzić naprawdę duże przyjęcie. Z początku myślała o restauracji, która zadawała się najlepszą dla wszystkich opcją. Pojechała wraz z tatą do zaprzyjaźnionej właścicielki małego dworku, która zajmuję się planowaniem różnych uroczystości. Po długich konsultacjach i naradach udało się jej przekonać rodziców na ulepszenie pierwotnej koncepcji. Znajoma nakłoniła ich na przygotowanie zabawy w całkiem innej scenerii, czyli przecudownym parku przylegającym do dworku. Będzie zbudowana tam olbrzymia hala namiotowa, w której znajdzie się cały catering plus miejsce dla gości. Mało tego na środku polanki zamontują parkiet, a wokół niego zostaną ułożone stoliki, krzesła oraz lampiony. Niesłychanie spodobał mi się ten pomysł i zastanawiałam się, czy nie wykorzystać go w trakcie organizacji mojego ślubu. Z czystej ciekawości chciałam sprawdzić w internecie frazę: namioty imprezowe wynajem i byłam nieco zaszokowana tym, jak mnóstwo firm ma podobną propozycję. Możliwe, że skuszę się na podobną aranżację. Wpierw jednak upewnię się, jak to wyjdzie na imprezie mamy i potem podejmę decyzję. tags: rodzina, dom, rozrywka, namioty, organizacja przyjęć

[Dom]Biuro we własnym zaciszu

Razem z mężem zdecydowaliśmy się na kupno mieszkania trzypokojowego, w związku z czym jeden pokój przeznaczyliśmy na biuro. W tym celu wybraliśmy się do sklepu meblowego po dwa wielkie biurka, gdzie pomieszczą się laptopy i co najmniej jeden monitor. Każdy z nas pragnął mieć swój własny kąt, wobec tego stwierdziliśmy, że idealne dla nas są biurka narożne. Na pasujący zestaw udało nam się natrafić dopiero za trzecim podejściem. Błyskawicznie więc złożyliśmy zamówienie nadwie sztuki. Na tym nie skończyła się jednak nasza lista. Do kupienia pozostały także półki do zawieszenia, szafka i nieco drobiazgów. Zakup mebli nie zajął nam wiele czasu, więc przy okazji wpadliśmy uzupełnić materiały biurowe, czyli taśmy, mazaki, skoroszyty i mnóstwo innych. Po powrocie do domu wzięliśmy się za składanie mebli i ich ustawienie w odpowiednic h miejscach. Czegoś nam jednak brakowało. Na jednej ścianie miałam zamiar powiesić ogromny plakat, jednak reszta wydawała się niezwykle pusta. Mój partner zaproponował, aby dołożyć dwie tablice magnetyczne. Momentalnie się zgodziłam! Często różne rzeczy rozrysowuję i rozpisuję na karteczkach, które przylepiam do monitora, a tak będzie mi znacznie wygodniej. Tablice kupiliśmy przez internet i teraz muszę jedynie zadbać o to, aby nasz wspólny kąt stał się bardziej przytulny. tags: dom, rodzina, biuro, akcesoria biurowe, meble biurowe

[Dom]Łazienka z moich marzeń

Nie tak dawno pojechałam razem z rodzinką do cioci, która mieszka około 80 kilometrów za Warszawą. W taki sposób mieliśmy możliwość połączyć parodniowy urlop z wizytą u naszych bliskich. Odpoczynku nigdy za wiele! Faktycznie te 5 dni na łonie natury to dla mnie ogromne zbawienie. W dodatku mogłam zobaczyć świeżo wybudowany dom wujostwa. Byłam bardzo uradowana, że nareszcie na własne oczy ujrzę niektóre z pomysłów mojej cioci. W końcu z zawodu jest architektem wnętrz. Zdecydowanie się nie zawiodłam. Już od progu widziałam, że włożyła w całkowity wystrój dużo pracy i miłości. Najbardziej urzekła mnie jednak łazienka. Była ogromna! Może wydawać się Wam to niezwykłe, lecz marzę o luksusowej wannie. Całość podtrzymana była w barwach czerni i bieli. Wszystko wyłożone granitem i marmurem. Z ciekawości aż skusiłam się, aby sprawdzić koszt tego cuda. Wygospodarowałam więc wieczorem woln ą chwilę i zasiadłam przed komputerem. Jako pierwsze wpisałam marmury Warszawa. Wybór olbrzymi, a ceny astronomiczne. Podobnie było w przypadku: granit Warszawa. Pewna część z nich była w przystępnej cenie, lecz akurat nie te wykorzystane u cioci. Prawdopodobnie w życiu nie będzie mnie stać na taką łazienkę, lecz z niesamowitą przyjemnością skorzystałam z przyjemnej kąpieli! tags: łazienka, dom, remont, wystrój wnętrz, aranżacja

[Dom]Renowacja kuchni

W końcu rodzice doszli do wniosku, że przyszedł czas na odnowienie kuchni, która jest w dość kiepskim stanie. Dzięki temu, że jest ona w gruncie rzeczy duża można zaprojektować ją na sporo różnych sposobów. Dodatkowo moja mama ma bardzo dobry gust. Kiedyś wszystkie meble były w odcieniach bieli i zieleni. Obecnie są spłowiałe i brudne, a lodówka wymaga wymiany. Jedna część ściany jest cała w spękanych już płytkach ceramicznych, a resztę przyozdabiają tapety. Sufit natomiast wymaga pomalowania. Parę lat zajęło im odkładanie pieniędzy na to, by całkiem ją odnowić. Nie jestem zadziwiona, że chwilowo wpadli w zakupowy szał. W pierwszej kolejności wybrali meble w barwie granitu. Oprócz tego zamówili jeszcze małą, zgrabną lodóweczkę. Na końcu zdecydowali się domówić jeszcze blaty kuchenne Warszawa jest pełna takiego typu wykończeń, więc wybór był faktycznie ogromny i dosyć trudny. Moja dobra koleżanka niezwykle polecała onyx. Mówiła, że jest z niego niebywale zadowolona i rewelacyjnie spisuje się w każdym przypadku. Z zaciekawienia wpisałyśmy z mamą w Google: onyx warszawa i utworzyłyśmy całkiem długą listę sklepów sprzedających tego typu blaty. W końcowym rezultacie rodzice jednak wybrali blaty granitowe, które znakomicie pasują do pozostałych mebli. Jeszcze mnóstwo roboty przed nimi, lecz będzie warto! tags: kuchnia, remont, dom, aranżacje wnętrz, meble kuchenne

środa, 5 czerwca 2013

[Technologia]Jak walczyć z wysokimi rachunkami?

Każdy z nas wyobraża sobie niskie rachunki za mieszkanie i prąd. Ale czy ktoś kontroluje swoje wydatki? Postanowiłam spytać moją najbliższą rodzinę, jak to jest w ich przypadku. Czy sprawdzają comiesięczne wydatki np. za prąd? Wiecie, jakoś nie bardzo zdziwiła mnie ich odpowiedź, że raczej się tym nie interesują, po prostu płacą rachunki, a reszta nie bardzo jest istotna. Poprosiłam więc mamę o rachunki, aby zobaczyć jak to wszystko wygląda. Spisałam sobie również Najistotniejsze dane. Następnie poszperałam w internecie, jak mogę oszacować ile energii kosztuje nas konkretny sprzęt. Co najdziwniejsze od razu trafiłam na stronę naszego zakładu energetycznego, gdzie zamieszczony był kalkulator zużycia prądu. Podzieliłam się moim znaleziskiem z rodzicami i okazało się, że wprawdzi e tani prąd nie istnieje, to jesteśmy w stanie w łatwy sposób na nim zaoszczędzić. Potrzeba nam jednakże ogromnej dyscypliny, ponieważ stale zapominamy np. o wyłączeniu laptopa czy zgaszeniu światła. Aż ciężko dać wiarę, że takie drobne zmiany mogą posiadać tak ogromny wpływ na wielkość rachunków. Oczywiście, że na początku zmiany są mało widoczne. Jednak już po dwóch miesiącach mogliśmy zobaczyć, że istotnie rachunki są niższe, dlatego otwarcie polecam Wam zainteresować się tym tematem. tags: energia, prąd, zużycie energii, rachunki z prąd, energetyka

[Turystyka]Lepsze sandały czy tenisówki?

Każdego roku mój tata mówi, że nie ma wygodnych butów na lato. Adidasy są za grube, tenisówka też niewygodne... Jego zrzędzenie nie zna granic, aż nie można z nim wytrzymać! Do tego kupił sobie w ubiegłym sezonie sandały. Jak zazwyczaj nie poprosił o opinię, bo tylko on wszystkie wie najlepiej i nie będzie pytałnikogo o radę. W rezultacie do dzisiaj leżą praktycznie niewykorzystane, gdyż jak się okazało, zamsz nie za bardzo spełnił swoją funkcję. Głównym powodem było to, że noga mu się strasznie w nich pociła i ślizgała. Koniec wakacji przechodził w zwykłych klapkach. Już na początku odradzałam mu robić samemu zakupy, ale naturalnie uparciuch nawet nie wysłuchał córki. Szczęśliwie w tym roku nie popełnił podobnego błędu i nawet sam zgłosił się z prośbą byśmy pojechali z nim na zakupy. Bez namysłu zabraliśmy go do sklepu sportowego po sandały turystyczne. Może nie są one za tanie, lecz idealnie nadają się na upał i piesze wycieczki. Teraz tata zawsze ma je na sobie i na szczęście nie wpadł na genialny pomysł, aby założyć do nich np. białe skarpetki. Męska duma jest dosyć przerażająca i raczej nigdy nie zrozumiem mężczyzn. Dobrze że czasem przyznają się do błędów. tags: turystyka, sprzęt turystyczny, obuwie turystyczne, sandały, obuwie

[Sport]Najlepsze chwile dzieciństwa

Wielu z nas doceniło szybkość jaką dają nam rolki. Pamiętam nadal czasy, jak modne były tylko zwykłe wrotki. Nigdy nie umiałam na nich jeździć. Więcej razy się przewróciłam niż na pierwszym, małym rowerze. Moja siostra tymczasem mogła cały dzień mieć je założone na nogach i mknąć niczym strzała po całym parku. W sumie to nie jestem zdziwiona, że tak dobrze sobie radziła. Ostatecznie całą zimę spędziła na lodowisku z koleżankami. Ja byłam dosyć mała i łyżwy wydawały mi się przerażające. Nie miałam pojęcia jak hamować, dlatego ciągle chwytałam się bandy. Dobrze, że moja siostra ma dużo cierpliwości i krok po kroku pokazywała mi, w jaki sposób mam poprawnie się ruszać. Dzięki niej do dzisiaj śmigam po lodowisku szybko i pewnie. Podobnie jest z rolkami. Nie sprawiają mi one żadnych problemów. Jako że ciężko jest mi trzymać i rolki, i łyżwy w szafce, postanowił am zainwestować w łyżworolki. Obecnie starczy, że zmienię kółka na płozy i odwrotnie. Co więcej są one regulowane, toteż nie ma znaczenia grubość skarpet. Czasami jeszcze przypominam sobie swój pierwszy kontakt z lodem i każde lato spędzone na rolkach. Dobrze jest mieć tak miłe wspomnienia. tags: sport, wakacje, sprzęt sportowy, rolki, łyżworolki

[Sport]Pierwsze przygotowania do wycieczki rowerowej

No i wreszcie mój rower doczekał się porządnej naprawy. Wcześniej brakowało mi czasu, ale w końcu dałam radę! Wydaje mi się, iż już na początku maja postanowiłam w te wakacje poznać najbliższe trasy rowerowe. Najbardziej to bodaj ucieszył się mój chłopak, ponieważ sam chciał mi to niebawem zaproponować. Jak widzicie rozumiemy się bez słów. Potrzebny był jednakże przegląd i to nie tylko jednego roweru. Okazało się, że to kwestia może parku dni, więc od razu zawieźliśmy je do odpowiedniego sklepu. W międzyczasie zdecydowaliśmy się kupić nieco koniecznych dodatków, jak np. pompkę, którą zapodzialiśmy w ubiegłym roku. Do tego doszedł obowiązkowy bidon, saszetka i odblaskowe opaski, tak aby każdy kierowca widział nas z daleka. Pomyśleliśmy dodatkowo o plecaku, który nie tylko nadawałby się do roweru, ale także normalnego użytku. Nasz dobry znajomy podsunął nam jego ulubioną markę Deuter. Podobno zarówno rowerzyści, jak i fanie górskich wycieczek niezwykle ją sobie chwalą. Tylko cena jest nieco zawyżona, lecz w ostateczności uznaliśmy, że jest on wart owych pieniędzy. Szkoda jedynie, że na razie pogoda nie dopisuje. Mam uczucie, że słońce o nas zapomniało. Czekam więc na odpowiedni moment. tags: sport, akcesoria sportowe, plecaki, sprzęt rowerowy

[Sport]Panowie i ich hobby

Jakiś czas temu mój mąż znalazł w sobie całkowicie nową pasję, która zapewnia mu odpowiedni dreszczyk emocji. Jak to najczęściej była, to znajomi z pracy namówili go na wspólny wypad. Oczywiście nie był w stanie im odmówić, a mnie nawet nie zapytał o zdanie. Z początku nie był w ogóle pewien czy wspinaczka po skałkach jest sportem dla niego, ale dość szybko zmienił opinię. Aktualnie nie może wyobrazić sobie wolnej chwili bez wrzucenia do torby rzeczy i wyjazdu na Jurę lub w inne okolice. Niestety sport do zbyt tanich nie należy. Najbardziej boli, gdy należy zakupić całe wyposażenie. Pamiętam, jak pojechaliśmy do centrum handlowego razem z jego kolegą, aby uzupełnić sprzęt wspinaczkowy. Panowie ruszyli w stronę sklepu sportowego natomiast ja, wykorzystałam tą sytuację i postanowiłam zrobić zakupy w galerii. O dziwko, znacznie szybciej uporałam się z tym niż oni! Nawet udało mi się pójść do marketu po coś na kolacje, a oni nadal debatowali nad butami. Pierwszy raz to panowie byli znacznie bardziej niepewni niż ja. Jednak najbardziej zaskoczył mnie rachunek. Niby sport jest tani... Kto tak stwierdził? To nawet karnet miesięczny na siłownię jest w znacznym stopniu tańszy! Mam tylko nadzieję, że ten sprzęt wystarczy na długo. tags: sport, wspinaczka, sprzęt sportowy, akcesoria sportowe, rekreacja

[Technologia]Czemu prąd w żadnym wypadku nie będzie tańszy?

Prawdopodobnie nie ma w tym kraju osoby, która nie nie jest przyzwyczajona do luksusu jakim jest stały dostęp do zasilania. W aktualnych czasach młodzi ludzie nawet nie myślą, co działoby się na Ziemi w momencie, kiedy zabrakłoby wszędzie prądu. Najprawdopodobniej w zeszłym roku puszczono na jednym z kanałów serial, który porusza podobny temat. Zdaje mi się, że doczekał się on swojego drugiego sezonu. Tytuł to "Revolution", może część z Was nawet go kojarzy. Warto obejrzeć przynajmniej jeden odcinek, by zobaczyć, jak wiele może się zmienić wyłącznie za sprawą niedoboru kluczowego źródła energii. Czy ktoś w ogóle interesuje się faktem, jaka jest cena energii elektrycznej? Czy też jak dużo jej marnujemy w ciągu miesiąca? Komu się nie zdarzyło kupić jakiś sprzęt, który jest zwyczajnie popularny. Nikt nie patrzy na parametry i pobór mocy. Chyba najbardziej smutne jest to, że praktycznie każdy skarży się na wysokie rachunki. Tańsza energia to ledwie jedna z wielu opcji. Są różne metody na oszczędzanie. Wystarczy dyscyplina i niezapominanie nawet o tak drobnych rzeczach jak przykładowo wyłączanie komputera i odłączenie z kontaktu ładowarki. Przestańmy wreszcie marudzić! Zamiast być egoistami, odmieńmy coś w naszym życiu. W innym przypadku podzielimy dolę bohaterów serialu. tags: technologia, energia, prąd, rachunki za prąd, ceny energii