niedziela, 7 lipca 2013

[Energetyka]Domyślasz się ile mogą wynosić koszta kilowata

Boskość ukraińskiego krajobrazu odkryliśmy wraz z podróżą w późnej zimie nad Morze Czarne. Nie lubimy upałów i skwaru, dlatego wyruszyliśmy w zimie. Postanowiliśmy pomieszkać w Eupatorii jakiś miesiąc. Każdy nasz dzień zaczynał się i kończył włączaniem bądź wyłączaniem światła, mimo to, że co prawda późno się kładliśmy, ale wcześnie wstawaliśmy. Wynajęty przez nas domek znajdował się tuż nad morzem, ale też nieopodal gęstego lasu, który przysłaniał światło słoneczne. Los chciał, że zupełnie nie dowiedzieliśmy się, jakie są taryfy energii elektrycznej na Krymie. Po miesiącu spokojnego użytkowania i niekoniecznie oszczędzania otrzymaliśmy wielki rachunek do zapłacenia. - To niemożliwe, żeby cena kilowata była aż tak wielka! - wypowiedziałem z niedowierzaniem do Anny. Prawda była jednak całkiem inna. Z Anną rozważaliśmy o dezercji w którąś z ostatnich nocy. Pomysł nie mógł się ziścić - okazało się, że dookoła naszego zakątka plaży gęsto ustawiono patrole. - Co zrobimy, Krzysztofie, skoro nie mamy tych środków, a musimy jakoś wrócić do domu? - retorycznie zapytała Anna. tags: energia, prąd, dom, energia elektryczna